piątek, 24 maja 2013

on napisał do niej, do Lisy Mcburry


Mówiłbym do ciebie. Gdyby tylko dano mi mowę, by uchylić usta. Gdyby tylko rozżarzony oddech nie palił policzków, ja mówiłbym do ciebie. Nieporadnie klecę słowa, ale one poza pragnienia nie podniosą się. Są ociężałe i niesterowne. Staram się dostrzec choćby poświatę, ale wolałbym mówić do ciebie. Próbuję widzieć, ale zmysły to kłamstwo. Staram się być prawdomówny, zatem jestem prawdziwy. Gdyby tak było, już mówiłbym do ciebie.

         To fragment zapomnianych słów, jakie  John Banaar napisał do jednej z pielęgniarek. Pożegnalny list do swej siostry ze szpitala Cromwell House, do Lisy Mcburry.

niedziela, 5 maja 2013

zbutwiały ślad umysłu

W jednym z ostatnich "Dzienników Bobera" znalazłem wczoraj taki fragment (zapis oryginalny):
"... oto co pozostawiam po sobie. Kroczę śladami po sobie samym... i już tak głębokimi, że ciężko poderwać stopy od przeszłości, by suchą nogę postawić w teraźniejszość."
Totalnie odjechana sekwencja. Czy już wtedy umierał?