Dokopałem się do bezpośrednich relacji Corlnela Cummings'a i okazuje się, że motywem całego działania policji i tego wszystkiego co zawierają zdjęcia, że motywem może być figurka. Cięzko mi powiedzieć czy drogocenna. Myślę, że ludzie naprawdę mają hopla. Cornel Cummings to chłopak, który jako drugi wybudził się z wieloletniej, wegetatywnej śpiączki.
Poczytałem trochę ten materiał i wynika z niego, że w 1985 roku dopiero policja odkryła, że te dzieci były przetrzymywane w śpiączce nawet po kilka lat. Idąc od początku, to chyba wyglądało tak, że policja zajęła się tym w momencie, jak się okazało, że wszystkie dzieci, w jednej tylko dzielnicy Hammersmith, na przestrzeni kilku lat popełniają samobójstwa, mieszkając w jednym domu. Jak tu czytam, to pewien starzec wynajmował tę willę kolejno różnym rodzinom. I przez jakiś "dziwny" zbieg okoliczności, każde z tych dzieci popełniało samobójstwo. Oczywiście już przeczuwam, że to były samobójstwa kontrolowane, ale nie przez dzieciaki, tylko przez tego właściciela willi.
To chyba właśnie ta figurka przedstawia jego postać.
Poczytałem trochę ten materiał i wynika z niego, że w 1985 roku dopiero policja odkryła, że te dzieci były przetrzymywane w śpiączce nawet po kilka lat. Idąc od początku, to chyba wyglądało tak, że policja zajęła się tym w momencie, jak się okazało, że wszystkie dzieci, w jednej tylko dzielnicy Hammersmith, na przestrzeni kilku lat popełniają samobójstwa, mieszkając w jednym domu. Jak tu czytam, to pewien starzec wynajmował tę willę kolejno różnym rodzinom. I przez jakiś "dziwny" zbieg okoliczności, każde z tych dzieci popełniało samobójstwo. Oczywiście już przeczuwam, że to były samobójstwa kontrolowane, ale nie przez dzieciaki, tylko przez tego właściciela willi.
To chyba właśnie ta figurka przedstawia jego postać.
