piątek, 30 października 2009

Dokopałem się do bezpośrednich relacji Corlnela Cummings'a i okazuje się, że motywem całego działania policji i tego wszystkiego co zawierają zdjęcia, że motywem może być figurka. Cięzko mi powiedzieć czy drogocenna. Myślę, że ludzie naprawdę mają hopla. Cornel Cummings to chłopak, który jako drugi wybudził się z wieloletniej, wegetatywnej śpiączki.

Poczytałem trochę ten materiał i wynika z niego, że w 1985 roku dopiero policja odkryła, że te dzieci były przetrzymywane w śpiączce nawet po kilka lat. Idąc od początku, to chyba wyglądało tak, że policja zajęła się tym w momencie, jak się okazało, że wszystkie dzieci, w jednej tylko dzielnicy Hammersmith, na przestrzeni kilku lat popełniają samobójstwa, mieszkając w jednym domu. Jak tu czytam, to pewien starzec wynajmował tę willę kolejno różnym rodzinom. I przez jakiś "dziwny" zbieg okoliczności, każde z tych dzieci popełniało samobójstwo. Oczywiście już przeczuwam, że to były samobójstwa kontrolowane, ale nie przez dzieciaki, tylko przez tego właściciela willi.

To chyba właśnie ta figurka przedstawia jego postać.


2 komentarze:

  1. masz coś więcej na temat tych dzieciaków ? W jaki sposób to były samobójstwa "kontrolowane" ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Samobójstwa były kontrolowane przez Starca. Bobera Banarego. On wiedział dokładnie, bo selekcjonował te rodziny, wiedział w których rodzinach dojdzie do tego... czynu. Nie przeszkadzał w samobójstwie. On tylko czekał. W odpowiednim momencie był blisko... kładł na swym wybrańcu figurkę i już...

    OdpowiedzUsuń