piątek, 26 marca 2010

Nieporadna matka…


tylko tak odpowiedział Pash na pytanie sędziego o relację między Elizabeth Woodward i jej synem Maxem.
Pash zeznaje w drugiej serii przesłuchań - i z tego co widzę, nie wszystko pokrywa się z tym, co wiemy o sprawie od kilku już lat. Po pierwsze, Pash nie potrafi odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, czy spotkał się kiedykolwiek z Maxem Woodward’em. Jego wymijające odpowiedzi balansują pomiędzy niepamięcią i nierozgarnięciem. Pokazywane fotografie, nie wracają mu pamięci. Posuwa się nawet do tego, że zaczyna reagować na pytania policji tak, jakby był niedorozwinięty. Zostaje przebadany.
Pash w testach Wechslera uzyskał wynik 70 punktów, co jest wynikiem z granicy upośledzenia. Dwa odchylenia standardowe od normy 100. I kto w to uwierzy? Po pierwsze zmanipulowanie testu IQ Wechslera jest praktycznie niemożliwe. Po drugie, pierwsze zeznania Pash (z roku 1986 kiedy to został zatrzymany po samobójstwie swego ojca Banarego) były spisywane odręcznie przez inspektora North’a. Edwarda North. Widać wyraźnie, że Pash posługuje się zdaniami złożonymi, rozwiniętymi, używa wielu przymiotników opisowych i jak na osobę „upośledzoną”, jest określony przez policjanta, jako osobę w pełni rozumiejącą pytania, zadawane przez kolejnych przesłuchujących.
Skąd więc tyle pytań i wątpliwości teraz, po tylu latach.
A więc po pierwsze: Pash po raz drugi został zatrzymany niedawno, kilka miesięcy temu. Sprawa ma związek z nadal nieodnalezionymi dziećmi, które ojciec Pasha przetrzymywał w śpiączce. Sprawa długo nie wypływała na wierzch, bo była tak fantastyczna, że niewiarygodna, i tak niesprawdzalna, że nikt nie mógł do niej dotrzeć, póki nie odnaleziono zaginionych Dzienników Bobera.
I później cała, opisywana już akcja z barką, miejscem do przetaczania krwi itd. Itd.
Pash rozpoczął kolejny etap swojej gry. Ciała jego ojca nadal nie odnaleziono. Nikt nie wie jaki będzie jego następny krok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz