poniedziałek, 14 grudnia 2009

Kto ukrył kasetę z upadkiem Bobera?

Sprawa Maxa Woodward’a budzi wciąż wiele kontrowersji, ale o wiele więcej jest nierozwiązalnych wątków wokól samego chlopca. O ile sprawa Andrew Pash’a została wyjaśniona, to nietknięta pozostaje sprawa taśmy.
Udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że w 1986 roku w willi Bobera Banarego, którą wynajmuje rodzina Woodward’ów dochodzi do wypadku. W środku nocy, z niezamieszkanej części domu, wpada z góry ciało Banarego. Policja potwierdza próbę samobójczą i oficjalnie wszczyna śledztwo. Następnego dnia, pozostająca samotnie w domu pani Elizabeth Woodward odkrywa schody do ukrywanej i zamkniętej części domu, którą zamieszkiwał potajemnie Bober Banary. Tam znajduje kamerę, która zarejestrowała konfrontację Bobera Banarego z kimś, kogo na taśmie nie widać. Pani Woodward pokazuje kamerę i całe zdarzenie ogląda wraz z mężem Kas’em.
Taśma zostaje zabezpieczona przez policję z Hammersmith, Kas Woodward potwierdza że widział materiał, a w nim dziwne zachowanie Bobera zakończone uderzeniem czymś w głowę i upadek wraz z utratą przytomności. Taśma trafia na policję. Zostaje zewidencjonowana do akt 4768/85 a więc nie do oddzielnej sprawy, gdyż akta 4768/85 to akta Maxa Woodward’a!
Gdzie jest taśma? Po trzech latach doktor Thomas Snake przegląda wszystkie dowody, ale kasety już tam nie ma.
Mógł ją wziąć: ktoś z policji, ojciec Kas Woodward lub sam inspektor North prowadzący sprawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz